Archiwum | living room RSS feed for this section

WINTER season

19 List

 
{ czyli przygotowania do zimy }

 

***
w tym roku zaplanowałam sielsko-wiejską zimową aranżację
poduchy w ciepłych "swetrowych" tkaninach,
ciepłe koce, wszystko w kolorystyce chocolate & cream.
wymarzyłam sobie również grube zasłony w wiejską kratę - 
są w trakcie produkcji. z resztek narzuty na kanapę,
którą kupiłam w celu przerobienia na zasłony do salonu 
i zazdroski do kuchni zostało trochę materiału,
więc powstała kraciasta poducha - 2 się jeszcze robi.
***
nabyłam również ogromne - 90cm drewniane koryto,
w celach dekoracyjnych oczywiście - tak pod
te wiejskie klimaty.
odsłona z korytem soon... jest również w trakcie 
regeneracji
***


 


 

 

Reklama

DALI project

3 Sier

 { Dali i ja }

***
jestem w trakcie tworzenia "projektu Dali"
w muzeum Daliego w Figueres zakupiłam plakat.
miałam oprawić go w cieniutką, czarną ramę - 
bez zbędnych ozdobników. pomysł ulega jednak
notorycznym zmianom, a to za sprawą czynników
zewnętrznych. najpierw dostałam od taty starą,
drewnianą, złoconą ramę 100X70. pomyślałam
wrzucę plakat w czarnym passe-partout,
dziś w Casto, okazało się, że czarne akurat się
skończyły - więc stanęło na czekoladowej.

 ***
  pozostało jeszcze trochę detali w postaci mrówek
 





zdjęcie z nagłówka - Deszczowa taksówka (i ja)
z rzeźbą królowej Ester na masce, 
autentyczny czarny cadillac, z którego 
po naciśnięciu guzika wylewa się strumień wody 
na siedzące kukły pasażerów. 

poniżej - pamiątkowe kubki :)


Ho, Ho, Ho…

21 Gru

bez komentarza, bo czasu jakoś brak…

Świąteczne przygotowania cz.1

13 Gru

powiesiliśmy pierwszą świąteczną dekorację –

ogromny wieniec (ponad metr średnicy),

a na kominie wydaje się taki malutki…

no i upiekłam pierniczki… czekają na udekorowanie…

Przygotowania do Świąt

12 Gru

uszyłam w końcu nowe zasłony do salonu…

mordęga to była straszna, śliski materiał… ale podołałam..

okna umyte – nowe zasłony zawieszone…

małe skrawki – pogoda nie sprzyja zdjęciom :(

i przepiękne suszone hortensje… ahhh te kolory…