About
… I never go outside unless I look like a movie star, If you want to see the girl next door, go next door…
Szewczykana – rocznik 80, Katowice.
Nie lubię pisać o sobie, nie potrafię tego robić. Nigdy w życiu siebie samej nie oceniałam bo nie byłabym obiektywna. Z tej prostej przyczyny postanowiłam poprosić mojego męża aby napisał coś o mnie i opatrzyć jago tekst swoimi komentarzami. Oto co mi dostarczył:
„Ania lubi buty, torebki, „Wielki Błękit” fotografię i dobry design.” I co ja mam tu komentowac??? Napracować to się nie napracował ale tak to już z nim jest… choć sama bym tego lepiej nie ujęła.
Co lubię?
*Jedzenie. Lubię je przygotowywać, poznawać nowe smaki i potrawy, zapachy. Lubię widzieć, że innym smakuje to co przygotowałam, choć wcale nie lubię jeść.
*Fotografię. Zatrzymać chwilę, światło, barwę, emocje tej jednej niepowtarzalnej chwili.
*Dekoratorstwo wnętrz. Mój dom, ciemne i ciężkie meble w ciemnych wnętrzach. Tak naprawdę zawsze chciałam być dekoratorem wnętrz.
*Muzykę. Instrumenty. Wspólne ze znajomymi granie i śpiewanie do białego rana.
*Filmy. Żałuję, że kino domowe wyparło kino tradycyjne.
*Podróże. Na własną rękę z przyjaciółką i przewodnikiem w ręku z dokładnie zaplanowanymi obowiązkowymi punktami do zobaczenia.
*Planować. Organizować. Imprezy, wyjazdy. Zawsze dopinam wszystko na ostatni guzik, zawsze dbam o najdrobniejszy szczegół.
*Buty i torebki. Buty na niebotycznych obcasach i torebki w nieograniczonych ilościach.
Twoje zdjęcia są powalające. Pozwól ze dopiszę Twój blog do mojej listy ulubionych, ok?
będzie mi niezmiernie miło :) a za komplement bardzo dziękuję
tez mam na imie Anna, i nazywalam sie kiedys Szewczyk… sentymantalnie sie zrobilo :) dzieki. Super zdjęcia.
no to pozdrawiam annę szewczyk serdecznie :)
Cudne przestrzenie!
Piękne detale, przedmioty…
Bardzo mi się u Ciebie podoba.
Pozdrawiam.
fi.
Figo – bardzo Ci dziękuję :)
Witam serdecznie! Dziś zawitałam na dłużej i z ogromną przyjemnością zaglądam w każdy zakątek!
Ano – Twoje zdjęcia niemalże za każdym razem wywołują we mnie dreszczyk emocji.. emanują intrygującą nutką tajemniczości!
Wasz salon z kominkiem jest cudny! A miękkie fotele przywołują wspomnienia z zajęć terapeutycznych, jakie dawno temu prowadziłam – sama uwielbiałam wylegiwać się na nich :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
ps. nasze ramy zakupiliśmy w sklepie indyjskim – myślę, że pięknie prezentowałyby się w Waszej małej, kolorowej łazience :)
Witam serdecznie Pani Aniu,
pojawiły się nowe scenariusze, moze ma Pani ochotę wraz ze swoimi przyjaciółmi na powtorke dobrej zabawy ? oczywiście scenariusz w gratisie :)
Pozdrawiam
Mam dla ciebie propozycję, a nie mogę znaleźć do Ciebie kontaktu. Napiszesz mi na priv? susana@autograf.pl :)
Witam!
Dzisiaj zawitałam na Twój blog i od dzisiaj jestem tu codziennym gościem…..Pozdrawiam
Bardzo mi miło, zapraszam ponownie :)